Rachunkowość i podatki – z czym to się je?
Koszt, wydatek, przychód, wpływ, dochód – w języku potocznym te słowa często używane są zamiennie, jednak w świecie księgowych robią ogromną różnicę. Czy koszt jest wydatkiem? Czy wydatek jest kosztem? Czy mimo że nasz szef zapłacił za imprezę integracyjną w najgorętszym lokalu w mieście, to będzie mógł zaliczyć te wydatki do kosztów? Te i wiele innych pytań codziennie zadają sobie przedsiębiorcy – a raczej zadają je księgowym.
Choć istnieją definicje tych pojęć, udzielona odpowiedź nie zawsze będzie prosta i jednoznaczna. Jeśli na taką liczyliście, to właśnie dane wam było poznać istotę rachunkowości i podatków. Odpowiedź nigdy nie jest oczywista.
„To zależy” jako odpowiedź na wszystko!
Istnieje taki zwrot wśród praktyków i studentów rachunkowości, który otwiera niemal każde zamknięte drzwi, wskazuje drogę i ratuje z najstraszniejszych odmętów niewiedzy. I tak jak Ali Baba po wypowiedzeniu magicznego sformułowania „Sezamie, otwórz się!” ujrzał nieprzebrane skarby, tak i student rachunkowości, odpowiadając na pytanie zadane przez prowadzącego słowami: „To zależy”, ujrzy na jego twarzy aprobatę.
Po dłuższym czasie odpowiadanie na wszystko sformułowaniem „to zależy” może stać się zabawne, jednak ma to swoje uzasadnienie. Tak jak każdy człowiek jest inny, tak i przedsiębiorstwa się od siebie różnią. Na każdą sytuację należy spojrzećindywidualnie, ponieważ znalezienie odpowiedniego rozwiązania będzie zależeć od wielu czynników.

Kreatywność jest dobra, ale czy zawsze?
Na każdym kroku młodym osobom powtarza się, że w pracy niezbędna jest kreatywność, elastyczność i szukanie nowych rozwiązań, ale jak to się ma do zawodu księgowego? W końcu to zawód, który funkcjonuje w niemal niezmienionej formie.
Chociaż księgowość od początku bazuje na tych samych założeniach, w obecnych czasach rozwój gospodarczy prześcignął przepisy prawa i kreatywność okazuje się tu niezbędna. Księgowi muszą wymyślić, jak sprawnie zastosować często stare przepisy prawa w odniesieniu do nowych usług i produktów, które pojawiają się każdego dnia. Bo jak należy potraktować udostępnienie miejsca w chmurze, jak wycenić tworzone projekty IT, kiedy jeszcze nie są gotowe? Wiele takich i innych rozterek pojawia się coraz częściej w przedsiębiorczej codzienności, a księgowi muszą być gotowi, aby sobie z nimi poradzić.
Istnieje też inny rodzaj kreatywności. Może obiły wam się o uszy afery finansowe, w których „kreatywna księgowość” odgrywała pierwszoplanową rolę? Zawyżone zyski, obniżone koszty, faktury związane z transakcjami, które nigdy nie miały miejsca – a to wszystko, aby uniknąć płacenia podatków lub szybko się wzbogacić. Działania te utożsamia się z kreatywną księgowością, która swoim zakresem znacząco wykracza poza dobre praktyki stosowane w rachunkowości.
Na tej podstawie widać, że kreatywność w księgowości jest niezbędna nawet w codziennych czynnościach, jednak jej nadmiar nie jest mile widziany – chyba że marzy nam się kontrola skarbowa.
Jeśli temat Was zainteresował, sprawdźcie ofertę kierunku Rachunkowość i controlling.
Zajrzyjcie też na stronę Uniwersytetu Ekonomicznego i dołączcie do grona studentów!
Weronika Chuchla – studentka ostatniego roku studiów magisterskich Rachunkowości i controllingu na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Rozpoczynając studia, zdecydowała się na Finanse i rachunkowość, jednak to właśnie rachunkowość skradła jej serce i stała się realnym planem na przyszłość. Interesuje się szukaniem kreatywnych rozwiązań dla codziennych problemów zarówno na studiach, jak i w pracy.