Euro-eko. To się opłaca?

W pierwszej połowie grudnia Rada Europejska zgodziła się na zaostrzenie celów polityki klimatycznej. Jaki będzie miało to wpływ na nasz kraj i gospodarkę? O komentarz poprosiliśmy profesor Bożenę Ryszawską.

1150x180

Ignacy Morawski w swoim artykule Nowy cel klimatyczny wymaga 540 miliardów euro inwestycji rocznie tłumaczy, na czym polega zaostrzenie polityki klimatycznej i jakie zmiany wprowadzone zostaną w krajach Unii Europejskiej.  „Jest to zmiana o bardzo dużym znaczeniu z punktu widzenia całej gospodarki. Wchodzimy w dekadę trudnej transformacji, która będzie wymagała gigantycznych nakładów inwestycyjnych w wielu sektorach”, pisze Morawski i wymienia sektory, które będą musiały przejść niemałą rewolucję.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy profesor Bożenę Ryszawską, liderkę Green Teamu, wyróżnioną tytułem Wrocławianki Roku 2020:

Neutralność klimatyczna Europy do 2050 roku jest głównym celem nowej strategii Unii Europejskiej, czyli Europejskiego Zielonego Ładu. Wszystkie działania i polityki UE będą musiały przyczyniać się do realizacji celów Europejskiego Zielonego Ładu. Wsparciem tego procesu będzie budżet unijny i fundusze europejskie przeznaczone w znacznej części na zapobieganie i adaptację do zmian klimatu, gospodarkę niskoemisyjną i gospodarkę obiegu zamkniętego. 

Inwestycje unijne dotyczyć będą transformacji energetycznej, zrównoważonego transportu i efektywnego energetycznie budownictwa. Autor tekstu zauważa, że „o ile w sektorze produkcji energii zielona rewolucja już trwa, o tyle w transporcie, budownictwie mieszkaniowym konieczne jest znaczące przyspieszenie zmian”. 

Inwestycje z publicznych funduszy Unii Europejskiej pełnią rolę dźwigni dla inwestycji krajowych publicznych i prywatnych. Eksperci szacują, że każde 1000 euro przeznaczone na inwestycje z budżetu unijnego przyciąga 13 000 euro inwestycji z funduszy prywatnych. Pieniądze europejskie wyznaczają kierunek i priorytety inwestowania, a za nimi podążają banki, firmy ubezpieczeniowe, giełda, fundusze emerytalne, inwestorzy prywatni i konsumenci.

Polska musi być przygotowana na wydatkowanie jeszcze większej ilości pieniędzy na cele zielonej transformacji. Już w latach 2014-2020 samorządy wydawały ogromne środki na gospodarkę niskoemisyjną (odnawialną energię, efektywność energetyczną, zrównoważony transport, zarządzanie odpadami). Perspektywa 2021-27 oznacza kontynuację i pogłębienie tego procesu; jest też ogromną szansą rozwojową  dla regionów i miast. Jednym z najważniejszych celów dla Polski jest czyste powietrze, redukcja smogu i emisji CO2 oraz dostęp do czystej, przystępnej cenowo i bezpiecznej energii.

W czasie pandemii dobrze funkcjonował sektor budowlany, który w najbliższym czasie włączy się w finansowaną przez Unię „falę renowacji” budynków publicznych i prywatnych w celu obniżenia rachunków za energię i obniżenia wskaźnika ubóstwa energetycznego. Stanowi to szansę dla rozwoju MŚP i tworzenia lokalnych miejsc pracy. Strategia kładzie nacisk na renowację szkół i szpitali, a pieniądze zaoszczędzone dzięki efektywności energetycznej tych budynków będzie można przeznaczyć na wsparcie edukacji i zdrowia publicznego.

Polecamy

22 kwietnia obchodzony jest Światowy Dzień Ziemi. Ma on na celu propagowanie działań proekologicznych dotyczących walki za zmianami klimatycznymi, ograniczaniem emisji dwutlenku węgla, propagowaniem odnawialnych źródeł energii oraz efektywności…

1150x180