Porozumienie dotyczy analizy sytuacji w budownictwie mieszkaniowym w kontekście braku Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego.
Analiza sytuacji w budownictwie mieszkaniowym w kontekście braku Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego
- Widoczny gołym okiem trend przenoszenia inwestycji mieszkaniowych poza granice miast potwierdzają oficjalne dane. W pierwszej połowie 2021 roku deweloperzy rozpoczęli tylko 49% nowych domów i mieszkań na obszarze osiemnastu miast wojewódzkich oraz Gdyni. Warto pamiętać, że w latach 2015-2016 analogiczny wynik przekraczał 70%.
- Z danych GUS wynika, że tylko trzydzieści pięć polskich powiatów i miast na prawach powiatu pod koniec 2020 roku wyróżniało się planistycznym pokryciem na poziomie co najmniej 85% obszaru. W tym aspekcie, w świetle danych GUS-u, względnie dobrze prezentuje się aglomeracja krakowska oraz wrocławska. Sytuacja wygląda gorzej między innymi w okolicach Warszawy, Poznania, Łodzi oraz Trójmiasta.
- Pod koniec 2020 roku jedynie 31,4% obszaru całego kraju było pokryte wspomnianymi planami. Analogiczny wynik z 2015 roku wynosił 29,7%. Trudno to nazwać postępem.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP) jest aktem prawa miejscowego. Oznacza to, że obowiązuje wyłącznie na obszarze gminy, która go uchwaliła.
„Wraz z innymi przepisami, ustalenia MPZP kształtują sposób wykonywania prawa własności nieruchomości – tłumaczą dr Piotr Hajduga i mgr Hanna Adamiczka z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. – Lokalizacja inwestycji deweloperskiej zależy od wielu czynników. Obecność lub brak miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego jest jednym z nich, jednak nie musi być ona czynnikiem decydującym”.
Pandemia zwiększyła zainteresowanie klientów ofertą podmiejską. Mieszkania w mieście są droższe, jednak coraz trudniej o atrakcyjne działki. Pod miastem działek jest więcej, są tańsze, ale jednym z czynników utrudniających budowę jest brak MPZP.
Rząd obiecuje szeroko zakrojoną reformę przepisów związanych z planowaniem przestrzennym. Gminy zostaną zobowiązane do opracowania i uchwalenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego do 2026 roku. Gminy coraz bardziej osłabiane finansowo nie udźwigną zadania, więc ustawodawca przewidział wsparcie w kwocie miliarda złotych.
Z drugiej strony, mieszkania w mieście można sprzedać za wyższą cenę, a zmiany klimatyczne i problemy środowiskowe spowodowały, że coraz lepiej widziane jest budowanie na terenach już zurbanizowanych. Epidemia koronawirusa sprowokowała natomiast zmiany nawyków związanych z pracą oraz potrzebami mieszkaniowymi, co z kolei może doprowadzić do większej popularności terenów podmiejskich.
W Polsce brakuje mieszkań. Czy zapowiedziane przez rząd zmiany w legislacji poprawią sytuację deweloperów, a zwłaszcza klientów czekających na swoje wymarzone pierwsze mieszkanie lub kolejne, większe, w związku z narodzeniem dziecka? Redakcja Bloga obiecuje śledzić i opisywać, w którym kierunku zmierza sytuacja na rynku mieszkaniowym.
Analiza powstała w ramach porozumienia o współpracy Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu i Property Group s.a., które zostało podpisane 01.06.2021. Opiekunem merytorycznym porozumienia ze strony uczelni jest dr hab. Dorota Rynio, prof. UEW z Katedry Gospodarki Przestrzennej i Administracji Samorządowej.
Więcej artykułów na temat analizy:
https://biznes.interia.pl/nieruchomosci/news-budowa-nowych-osiedli-mieszkaniowych-w-polsce-wyhamuje,nId,5469904
https://biznes.newseria.pl/biuro-prasowe/brak-planow-utrudni,b106132410
https://forumbiznesu.pl/wiadomosci/brak-planow-utrudni-budowe-nowych-osiedli-mieszkaniowych